Wszystko zaczęło się tak… Przyszła jesień 2007r. i nadszedł zbiór winogron. Oczywiście zbiór to dużo powiedziane. Kilkadziesiąt gron, małe, nie wiadomo jakich odmian… Wtedy zapadła decyzja o poszerzeniu kolekcji. Z pomocą przyszedł internet. Trafiłem na stronę miłośników winorośli i wina…, a tam na pasjonata winorośli z mojej okolicy, od którego zakupiłem pierwsze sadzonki: Festivee, Arkadię, Kordiankę i Reginę A oto moja skromna kolekcja – wiosna, lato 2009 Na początku niespodzianka, odmiana prezentowana poniżej miała być Kodrianką, a okazała się Kristaly.
Pozostałe trzy „trafione”, czyli Arkadia, Festivee i Regina
Czas szybko płynie a krzaczki rosną i rosną i kwitną i owocują.
Regina – tylko liście niestety…
Oprócz odmian „szlachetnych” owocowały również odmiany o nieustalonej tożsamości: